jezus chrystus
intronizacja
x
Apel do Polaków!


Dnia 8 grudnia w sobotę przypada wielkie święto Maryjne!
Niepokalane Poczęcie Najświędszej Panny Marii!

Zjednoczmy się duchowo między godziną 12 - 13 i módlmy się za naszą Polskę i Naród Polski!

Uczyńmy to wszędzie gdzie jest możliwe!
W kościołach, kaplicach, w domach, w pracy, w drodze, po prostu wszędzie!
Bądzmy na mszach świętych, na nabożeństwach błagalnych.
Odmawiajmy koronki do MIŁOSIERDZIA, koronki do NAJŚWIĘDSZEJ MARII, różańce i inne modlitwy.
Prośmy BOGA MIŁOSIERNEGO o litość, opiekę, miłosierdzie i ratunek dla naszego narodu i ojczyzny naszej!

Ojciec Andrzej Czesław Klimuszko, człowiek mający niezwykły wgląd w przyszłość, prorokował:

"Przez Europę przejdzie fala wojen i kataklizmów, tylko nad Polską nie widzę krwi i zniszczeń, lecz promienne blaski przyszłości".


Słowa Matki Bożej Bolesnej zawarte w tzw. przepowiedni licheńskiej, przekazanej Mikołajowi Sikatce w 1850 roku:

Ku zdumieniu wszystkich narodów świata z Polski wyjdzie nadzieja udręczonej ludzkości.
Wtedy poruszą się wszystkie serca radością, jakiej nie było przez tysiąc lat (...). Jeśli naród polski się poprawi, będzie pocieszony, ocalony i wywyższony.


Wśród dawnych proroctw jest pochodząca z 1888 r. optymistyczna przepowiednia biskupa Jana Cieplaka, Sługi Bożego i wizjonera. Przeplatają się w niej proroctwa dotyczące pierwszej i drugiej wojny światowej z tajemniczymi wydarzeniami, które mają przyjść "potem":
cieplak

"Anioł na gwiazdy pokazał i rzecze: patrz - tu wszechświata pisane są dzieje i ręce Boga rzucone w koleje, bo Bóg tak ułożył losy człowiecze i Tej, o którąś się modlił i płakał - Ojczyzny Twojej Bóg wyznaczył dzieje. Choć dziś żałoba jest nocą - lecz patrz, choć jeszcze będzie pod przemocą. Bo od tej chwili upłynie ćwierć wieku - świat się pożogą zrumieni, krew się poleje, a z tej ćmy pożarów Polska powstanie, bo mąż ją ocali od Boga pozwany - który na straży Ziem polskich swe serce położy. Lecz bądź w nadziei i módl się w pokorze - nie zgłębi Boga myślenie człowiecze. Ciężko doświadczą was wyroki Boże.
Nim się następne przechyli ćwierćwiecze - wilk z krwawą paszczą - wiecznie żądny mordu - co się pod znak czarnych krzyży chowa, krzyż splugawiony weźmie za swe godło, rozpocznie narody pożerać dokoła, krwawe swe ślepia ku wschodowi zwróci. Zastęp rozszerzy na kształt chmur i ptactwa, całą potęgę na twój Kraj wyrzuci, popełniając mordy oraz świętokradztwa.
Drugi niedźwiedź zdradziecki, który Słowo Boże z błotem zmieszał i zdeptał, a młotem rozwalił Kościoły. On się wpierw z Wami ugładzi, a potem zdradziecko nóż w plecy wsadzi. Próżno będziecie dobywać oręża, na ten czas w walce z dobrem - zło zwycięża.
Lecz karty dziejów Wszechmocny odwróci i na nową wojnę te narody rzuci. Wilk krwawą paszczą uderzy na niedźwiedzia, lecz ten wzmocniony potęgą Zachodu rozgromi wilka w gnieździe jego grodu. Obrośnie w pychę. Zwycięzca zagarnie kraje pod przemocą bata - będzie mordował brat swojego brata. W nędzę zapędzi poddanych, pychą i kłamstwem rozepchnie się w świecie, a Wy z przymusu słuchać go będziecie - krwawego Antychrysta.
Lecz się odmieni Los Twojego Narodu - gdy dacie Światu z królewskiego grodu dwóch imion wielkiego Papieża. W stolicy świętej tajne dokumenty ze 113-ej Papież wyjmie szafy.
W Rzymie rozpocznie się odrodzenie. Bóg wstrząśnie ziemią - powalą się domy.
Gdy mijać będzie bardzo sroga zima od Boga będzie dany znak widoczny. Od gór i stepów wyjdzie wybawienie. Niedźwiedź zostanie otoczony - choć grozi wszystkim. Wicher na państwa ruszy z południa, poznacie najeźdźcę z przemocą tyrańską. Niedźwiedź co własne jadał dzieci - krwią się zaleje i upadnie, a smok ze wschodu go dobije. Pokój Boży stanie w Warszawie. Polska granice ku morzom rozszerzy.
Potężne trójprzymierze w bogactwie i sławie dla tych co nie zwątpili, w dzień sądu i kary nadejdzie zapłata." Tak mówił Anioł - uleciał w gwiazdy, a jam się ocknął na swoim klęczniku i jeszczem usłyszał z daleka: "Niech się Twój Naród nie ulęknie kary, Ręka Boża powiedzie wśród nocy zanim dni lata nadejdą gorące, rozdepcze wrogów Waszych i nadejdzie koniec".


Znana jest też piękna zapowiedz o przyszłych losach Polski pióra Bronisława Markiewicza, który w swej sztuce "Bój bezkrwawy" przepowiadał:
markiewicz

Ponieważ Pan najwyższy was więcej umiłował aniżeli inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z waszych grzechów stali się wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiorą karę sroższą od waszej w zupełności grzechów swoich. Oto już stoją zbrojne miliony wojsk z bronią w ręku, straszliwie morderczą. Wojna będzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, iż naród położony na południu Polski wyginie wśród niej zupełnie. Groza jej będzie tak wielka, że wielu ze strachu postrada rozum. Za nią przyjdą następstwa jej: głód, mór na bydło i dwie zarazy na ludzi, które więcej ludzi pochłoną aniżeli sama wojna. Ujrzycie zgliszcza, gruzy naokół i tysiące dzieci opuszczonych, wołających chleba. W końcu wojna stanie się religijna. Walczyć będą dwa przeciwne obozy: obóz ludzi wierzących w Boga i obóz niewierzących w Niego. Nastąpi wreszcie powszechne bankructwo i nędza, jakiej świat nigdy nie widział, do tego stopnia, że wojna sama ustanie z braku środków i sił. Zwycięzcy i zwyciężeni znajdą się w równej niedoli i wtedy niewierni uznają, że Bóg rządzi światem i nawrócą się, a pomiędzy nimi wielu Żydów. Wojnę powszechną poprzedzą wynalazki zdumiewające i straszliwe zbrodnie popełniane na całym świecie. Wy, Polacy, przez niniejszy ucisk oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet wam niegdyś wrogim, i tym sposobem wprowadzicie dotąd niewidziane braterstwo ludów. Bóg wyleje na was wielkie łaski i dary, wzbudzi między wami ludzi świętych i mądrych i wielkich mistrzów, którzy zajmą zaszczytne stanowiska na kuli ziemskiej. Języka waszego będą się uczyć w uczelniach na całym świecie. Cześć Maryi i Najświętszego Sakramentu zakwitnie w całym narodzie polskim. Szczególnie przez Polaków Austria podniesie się i stanie się federacją ludów. A potem na wzór Austrii ukształtują się inne państwa. Najwyżej zaś Pan Bóg was wyniesie, kiedy dacie światu WIELKIEGO PAPIEŻA. Ufajcie przeto w Panu, bo dobry jest, miłosierny i nieskończenie sprawiedliwy...


Spośród wielu podobnych przepowiedni przywołajmy jeszcze jedną. Anonimowa wizjonerka zwana "Podlasianką" przepowiadała w 1932 r. losy narodów po trzeciej wojnie światowej: Mówiła wówczas, że

"Powstaną ludy Azji przeciw Europie"

i że Bóg objawił jej

"powstaną Stany Zjednoczone Europy, zaś ich stolicą będzie Warszawa, która stanie się jednym z najważniejszych miast świata."

W innym fragmencie swojej wizji "Podlasianka" twierdziła, że sam Chrystus przekazał jej:

"Nie do Germanów, lecz do Słowian należy przyszłość Europy. Polska jest wezwana do wielkiej misji i dlatego powinna stać się wzorem dla innych narodów".

Ponadto Jezus miał jej powiedzieć:

"Mam wielkie zamiary względem was, Polaków. Oby tylko wasze grzechy tych zamiarów nie udaremniły".


Moglibyśmy wzruszyć ramionami, słysząc te poetyckie zapowiedzi, ale w tym samym tonie brzmią objawienia zupełnie już wiarygodne, jak te skierowane przez Jezusa do św. Siostry Faustyny w 1938 r.:

"Polskę szczególnie umiłowałem, a jeśli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostatnie przyjście Moje".


Proroctwa kardynała Augusta Hlonda, prymasa Polski:
hlond

Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą, wielką miłością bliźniego i różańcem. Trzeba ufać i modlić się. Jedyną broń, której Polska używając odniesie zwycięstwo - jest różaniec. On tylko uratuje Polskę od tych strasznych chwil, jakimi może narody będą karane za swą niewierność względem Boga. Polska będzie pierwsza, która dozna opieki Matki Bożej. Maryja obroni świat od zagłady zupełnej. Całym sercem wszyscy niech się zwracają z prośbą do Matki Najświętszej o pomoc i opiekę pod jej płaszczem. Nastąpi wielki triumf Serca Matki Bożej, po którym dopiero zakróluje Zbawiciel nad światem przez Polskę
Jesteśmy świadkami zaciętej walki między państwem Bożym a państwem szatana. Wprawdzie walka ta stale się toczy bez zawieszenia broni, walka najdłuższa i najpowszechniejsza. Dziś jednak na oczach naszych toczy się ona tak zawzięcie jak nigdy. Z jednej strony odbywa się zdobywczy pochód Królestwa Chrystusowego, z drugiej zaś strony ciąży nad światem łapa szatana, tak zachłannie i perfidnie, jak to jeszcze nigdy nie bywało. Nowoczesne pogaństwo, opętane jakby kultem demona, odrzuciło wszelkie idee moralne, wymazało pojęcie człowieczeństwa. Upaja się wizją społeczeństwa, w którym już nie rozbrzmiewa imię Boże, a w którym pojęcie religii i moralności chrześcijańskiej są wytępione bezpowrotnie. Wyniki tej rozgrywki pomiędzy państwem Bożym a państwem szatana nie nastręcza wątpliwości. Kościół ma zapewnione zwycięstwo: "Bramy piekielne nie przemogą go" [Mt 16, 18]. Chodzi tylko o to, by każdy człowiek rzucił na szalę tego zwycięstwa zasługę swego moralnego czynu. Jeśli kto, to zwłaszcza my, kapłani Chrystusowcy, winniśmy w tej decydującej walce stanąć w pierwszych szeregach. Od nas zależy, by godzinę triumfu przyśpieszyć. Każdy z nas w tym boju ma wyznaczone stanowisko. Kto na wyznaczonym swoim posterunku nie daje z siebie wszystkiego, jest zdrajcą sprawy Bożej i naraża na niebezpieczeństwo innych. Kto zaś z tej walki z wygodnictwa się usuwa, jest dezerterem z szeregów oficerskich Chrystusa"
Pragniemy przestrzec Was, kochani Bracia i Siostry, przed nastrojami smutku, przed myślami rozpaczliwymi, przed nierozważnymi czynami. Przymusową pokutą łamie sprawiedliwy Bóg grzeszne upory ludów. To, co na globie czeka na rozstrzygnięcie, jako potworna gra przeciwnych sił, skończy się triumfem tego, co dobre, zdrowe, święte. Naród polski w swej czerstwej masie wyczuwa trafnie głębsze znaczenie współczesnej chwili. I dlatego nie upada na duchu, nie gubi się w skargach, lamentach. Jest bowiem narodem najspokojniejszym na kontynencie. Pracuje i tworzy zapamiętale, z wiarą i poświęceniem. W nowy porządek chce wnieść swój trud i swą duszę. Nie lęka się o przyszłe losy kraju. Przyświeca mu wizja szczęścia Polski, bo natchnęła go zapowiedź Ucznia miłości: Wszystko, co narodziło się z Boga zwycięża świat a zwycięstwem, które odnosimy nad światem, jest wiara nasza. Któż jest, który zwycięża świat, jeśli nie ten, co wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?(1J 5, 4-5). Pod berłem słodkiego Króla wieków, pod opieką Wszechwładnej Wspomożycielki wiernych, w świętości życia, w porywie modlitwy i czynu patrzmy ufnie w przyszłość, gdzie nam Opatrzność gotuje szczytny udział w dziele zbratania i odrodzenia świata
Chcemy pokornie o to błagać, by ukochana przez Nas Polska, zgodnym postanowieniem i zgodnym wysiłkiem synów raz jeszcze wskrzeszona i odbudowana, dźwignęła się z ruin i by z dawnych swoich pamiętnych a chwalebnych dziejów, wyrosłych pod wpływem i z natchnienia wiary katolickiej a ugruntowanych na fundamencie zasad chrześcijańskich czerpała błogą zapowiedź, iż gmach swego bytu odnowi w wolności i szczęściu, jako przybytek prawdziwego ładu i rzeczywistej pomyślności.
Nie traćcie nadziei. Nie traćcie nadziei . Lecz zwycięstwo, jeśli przyjdzie - będzie to zwycięstwo Najświętszej Maryi Panny . W tej walce , która się toczy między gromadą szatanów i Chrystusem , tych, którzy wierzą,że są wezwani , odwoła do Nieba ibędzie , jak chce sam Bóg . Walczcie z ufnością . Pod opieką błogosławionej Maryi Dziewicy pracujcie... Zwycięstwo wasze jest pewne.Niepokalana dopomoże wam do zwycięstwa.
Bo tej Matki potrzebujemy , bo ta przyszłość idzie, a ta przyszłość będzie lepsza , bo wskrzeszana tą wszechmocą , którą Bóg w naszych czasach w ręce Matki Najświętszej składa. Ona tą wszechmoc wieczną dzierży w swym ręku .Ona kierunki nadawać będzie światu . Ona narody poprowadzi tą Wszechmocą Bożą, której staje się na lata najbliższe szafarką.


Kardynał Wyszyński mówił:

"W Ojczyźnie naszej dopełnia się szczególne misterium, którego znaczenia może jeszcze w pełni nie rozumiemy. (...) Tej tajemnicy nie zdołamy przeniknąć!... Są to tajemnice Boże".


Proroctwa ojca Czesława Klimuszki, franciszkanina z klasztoru w Elblągu:

"Polska będzie zródłem nowego prawa na świecie, zostanie tak uhonorowana wysoko, jak żaden kraj w Europie (...) Polsce będą się kłaniać narody Europy. Widzę mapę Europy, widzę orła polskiego w koronie. Polska jaśnieje jak słońce i blask ten pada naokoło. Do nas będą przyjeżdzać inni, aby żyć tutaj i szczycić się tym.

Ojciec Klimuszko powiedział wprost:

Jeśli chodzi o nasz naród, to mogę nadmienić, że gdybym miał żyć jeszcze pięćdziesiąt lat i niał do wyboru stały pobyt w dowolnym kraju na świecie, wybrałbym bez wahania Polskę, pomimo jej nieszczęśliwego położenia geograficznego. Nad Polską bowiem nie widzę ciężkich chmur, lecz promienne blaski przyszłości.


Jest też tzw włoskie, więcej niż tylko religijne proroctwo, któremu warto poświęcić nieco uwagi. ZOstało ono objawione wieczorem 14 sierpnia 1608 r. w Neapolu, kiedy to Matka Najświędsza ukazała się włoskiemu jezuicie Giulio Mancinelliemu:

Dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski? Ja to królestwo bardzo umiłowałam i wielkie rzeczy dla niego zamierzam, ponieważ osobliwą miłością do Mnie płoną jego synowie.


Proroctwo św. Malachiasza z 1128 r.:

Polska, powstając majestatycznie jak feniks z popiołów, mężnie zrzuci pęta niewoli i stanie się jednym z mocarstw w Europie.


W 1849 r. brat Lodovic Rocca przepowiedział:

Polska powstanie wolna i będzie jednym z najpotężniejszych mocarstw w Europie" "Z gruzów i popiołów powstanie Polska i dojdzie wreszcie do porządku i spokoju w sprawach wewnętrznych" i "języka polskiego uczyć się będą na wszystkich uczelniach świata".


Także Przepowiednia Fatimska, przekazana Siostrze Łucji w 1917 r., poświęca nieco uwagi naszemu krajowi:

"Naród polski przejdzie drogę odrodzenia. Po raz pierwszy odczyta i zrealizuje prawdziwe cele ludzkości. Od niego zależeć będzie przyszłość Europy" - mówi to proroctwo. "W Polsce rozpocznie się odrodzenie świata przez ustrój, który wytworzy nowe prawa".


Ogłoszona w 1948 r. przepowiednia słynnej austriackiej stygmatyczki, Teresy Neuman, to wizja świetlanej przyszłości naszego kraju. Neumann oświadczyła, że gdyby kiedykolwiek doszło do trzeciej wojny światowej, to Polska ocaleje:

"Ponieważ przez Polskę wkrótce zacznie pielgrzymować Matka Boska Częstochowska i weźmie nasz kraj w swą macierzystą opiekę"


We Lwowie 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz obiecał:
lwow

Wielka Boga-Człowieka Rodzicielko i Panno Najświętsza! Ja, Jan Kazimierz, z łaski Syna Twego, Króla królów i Pana mego, i z Twego miłosierdzia król, padłszy do stóp Twoich najświętszych, Ciebie za Patronkę moją i za Królowę państw moich dzisiaj obieram. I siebie, i moje królestwo polskie, księstwo litewskie, ruskie, pruskie, mazowieckie, żmudzkie, inflanckie i czernichowskie, wojska obydwu narodów i ludy wszystkie Twej osobliwszej opiece i obronie polecam i o Twoją pomoc i miłosierdzie w tym nieszczęśliwym i przykrym królestwa mego stanie przeciw nieprzyjaciołom świętego rzymskiego Kościoła pokornie błagam. A że największymi dobrodziejstwy Twemi pobudzony pałam wraz z moim narodem nową i najszczerszą chęcią służenia Tobie, więc przyrzekam też i na przyszłość w moim i ludów moich imieniu Tobie, Najświętsza Panno, i Synowi Twojemu, Panu naszemu, Jezusowi Chrystusowi, że cześć Waszą i chwałę przenajświętszą zawsze po wszystkich krajach mego królestwa z wszelką usilnością pomnażać i utrzymywać będę. Obiecuję prócz tego i ślubuję: iż gdy za świętem Twym pośrednictwem i wielkiego Syna Twego miłosierdziem, nad nieprzyjaciółmi, a osobliwie Szwedami, Twoją i Syna Twego cześć i chwałę wszędzie po nieprzyjacielsku prześladującymi i zupełnie zniszczyć usiłującymi, zwycięstwo odniosę, u Stolicy Apostolskiej starać się będę, aby ten dzień na podziękowanie za tę łaskę Tobie i Synowi Twojemu corocznie jako uroczysty i święty na wieki obchodzono i polecę czuwać nad tym biskupom królestwa mego, aby to, co przyrzekam, od ludów moich dopełnione było. A ponieważ z wielkim bólem serca mego poznaję, że za łzy i krzywdy włościan w królestwie moim Syn Twój, sprawiedliwy Sędzia świata, od siedmiu już lat dopuszcza na nas kary powietrza, wojny i innych nieszczęść, przeto obiecuję i przyrzekam oprócz tego, iż ze wszystkiemi memi stanami po przywróceniu pokoju użyję troskliwie wszelkich środków dla odwrócenia tych nieszczęść i postaram się, aby lud królestwa mego od niesprawiedliwych ciężarów i ucisków był uwolniony. Uczyń to, Najmiłosierniejsza Pani i Królowo, abyś tak samo, jakeś najszczerszą chęć we mnie, w moich urzędnikach i stanach do wyznania tego ślubu wzbudziła, także nam łaskę u Syna Twego dla wypełnienia tego ślubu uprosiła


Ślubowanie Jasnogórskie (Śluby Akademickie) 1936 r.:

"Wielka Boga - Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico! my, młodzież akademicka, z całej Polski zebrana, prawowierni spadkobiercy odwiecz­nej praojców naszych pobożności, upadając do stóp Twoich Przenajświę­tszych, Ciebie, Matkę Bożą i Królowę Korony Polskiej, obierany na wieczne czasy za Matkę i Patronkę Polskiej Młodzieży Akademickiej i oddajemy pod Twoją przemożną opiekę wszystkie wyższe Uczelnie i Polskę całą. Wsłuchani bowiem w mocarne głosy wielkiej przeszłości naszej , wpatrzeni w świetlane obrazy chwały narodowej, wierzymy mocno , że Ojczyzna miła wtedy tylko potężną i szczęśliwą będzie, gdy przy Tobie i Synu Twoim jako córa najlepsza wytrwa na wieki. Przyrzekamy przeto i ślubujemy Chrystusowi Królowi i Tobie, Kró­lowej naszej. Patronce Polskiej Młodzieży Akademickiej, Że zawsze 1 wszędzie stać będziemy przy Świętej Wierze Kościoła Katolickiego w synowskiej uległości dla Stolicy-Apostolskiej. Przyrzekamy i ślubujemy, ze wiary naszej bronić i według niej rządzić się będziemy w życiu naszym osobistym, rodzinnym, społecznym, narodowym, państwowym.

Psalm

Gardzisz Skałą, co Ciebie zrodziła,
zapomniałeś o Bogu, który Cię stworzył.
Zobaczył to Pan i wzgardził,
oburzony na własnych synów i córki.
"Mnie do zazdrości pobudzili nie-bogiem,
rozjątrzyli Mnie swymi czczymi bożkami:
i ja ich do zazdości pobudzę nie-ludem,
rozjątrzę ich głupim narodem".

Wersje przygotowane do druku: